W naszej korporacji każdy może zaistnieć. Wystarczy wpaść na jakiś pomysł i go zacząć realizować. Wszyscy mamy równe szanse. Ja od jakiegoś czasu próbuję coś zrobić i pomyślałam, że zamiast czegoś nowego wykonam jakiś pomocniczy program.
Szefowi spodobała się moja pomocnicza aplikacja na androida
Każdy pracownik głowi się nad tym jaką aplikację można stworzyć. Mamy praktycznie wszystko i nie należy to do najłatwiejszych tematów. Jeżeli chodzi zaś o tworzenie pomocnych aplikacji na androida to jeszcze nikt na to nie wpadł. Musiałam to wykorzystać. Chcę zostać kierownikiem działu i tylko w taki właśnie sposób mogę to osiągnąć. Mam predyspozycje do zarządzania zespołem i ogromne doświadczenie. Wiem, że wykonam tworzenie pomocnych aplikacji na androida bardzo sprawnie i na pewno znajdzie się ono z bardzo pozytywną opinią ze strony zarządu. Nad projektem pracowałam po godzinach. Miałam sporo zajęć bieżących i w sumie nie chciałam, żebyś ktoś wiedział nad czym pracuję. Planowałam wszystkich zaskoczyć i tego się trzymałam. Projekt udało mi się wykonać w ciągu kilku miesięcy i umówiłam się z zarządem na jego prezentację. Byłam nieco zestresowana, ale jednocześnie pewna sukcesu. Włożyłam sporo pracy w ten projekt i wyeliminowałam wszelkie błędny. Nie ma możliwości, żeby cokolwiek nie działało bądź miało luki. Zarząd chętnie przyjął mnie na spotkanie i jak oznajmiłam, że mam aplikację pomocniczą to od razu ich zainteresowanie okazało się jeszcze większe. Czuję, że to będzie mój szczęśliwy dzień.
Moja aplikacja pomocnicza spotkała się z pozytywnym odzewem i nawet zostaje już wprowadzona. Sporo zyskałam swoją kreatywnością i również dostałam stanowisko kierownicze, o które tak bardzo zabiegałam. Los się do mnie uśmiechnął na dobre.